sobota, 26 marca 2011

Gdzie ta wiosna ?

Za oknami szaro -buro ,siąpi deszcz .....brrrrr , wybieram dzisiaj "dzień domowy " :) Gdzie ta wiosna ? pytam się grzecznie ......

  Na poprawę nastroju polecam Georga Carlina , rewelacyjnego amerykańskiego  komika , typu stand -up. Szczególnie znany i lubiany był za lekceważacy stosunek do świata i obserwacje dotyczące amerykańskiego społeczeństwa i towarzyszących mu tematów tabu .

   Moim skromnym zdaniem najlepszy jego stand -up to Planet is fine , zapraszam do obejrzenia .

środa, 23 marca 2011

Naszyjniki z drewnianymi koralami ....

      Zrobiłam ostatnio kilka naszyjników z korali drewnianych i sznurka woskowanego ,na razie w 4 kolorach




poniedziałek, 21 marca 2011

Wiosna ,ach to ty ....

     Piękny dzień , cudne słoneczko się pokazało i już pierwszy Dzień Wiosny ..... jakoś szczególnie nie potrzebuję poprawiać sobie nastroju ,ale może ktoś ma ochotę ...zapraszam na chwilę klasyki...

AntonioVivaldi -Wiosna

środa, 16 marca 2011

Trochę moich biżuteryjnych tworów ....cd

Komplety
Agat Crazy 

Koral biały i czerwony 



Lawa wulkaniczna z perłami 

Fluoryt

Marmur 

Trochę moich biżuteryjnych tworów ....

Bransoletki  
Agat smoczy na sznurku woskowanym .

Turkus ze srebrem tybetańskim.
fluoryt


Tik Tak Tik Tak .......

      Szalenie mi się podoba crack jednoskładnikowy , daje trochę efekt starego ,obdartego płotu , ale odnoszę wrażenie ,że niektórym przedmiotom pasuje .Tutaj na zegarze w towarzystwie herbacianych różyczek...

Pudełka na herbatę lub inne drobiazgi ...

  W ostatnim czasie poświęciłam "chwilkę" na pudełka na herbatę , oto efekty :











Jak wam się podobają ?

Mojej Kochanej Mamie - w dniu urodzin

     Kochana Mamo ,jesteś tak daleko ,że pozostaje mi tylko ,kwiaty dla Ciebie pozostawić tutaj :)

Gdyby marzenia rosły w ogrodach,
a mamy były kwiatami
Ty mamo byłabyś kwiatem
z ogrodu moich marzeń...

wtorek, 15 marca 2011

Demotywatory mnnie wyprzedziły :)

Wolny mam cały dzień ,więc zapiszę się chyba na śmierc :))

  
Dzieci u babci ,a moje przeziębienie bezustannie i dość skutecznie mnie "rozkłada" :(  Jak się tylko podniosę z łóżka to odnoszę wrażenie że mam ze cztery głowy,obijają się o siebie i piekielnie bolą :(  nie mam nawet pomysłu ,żeby wstawać z pościeli  ...
      W sumie  nie narzekam ,są też plusy tej sytuacji :) Cały dzień mogę leżeć (w trakcie leżenia nic mi nie dolega) przewracać się z boku na bok , oglądać telewizję i buszować  po necie :)
   Brakowało mi ostatnio odpoczynku ,wciąż w biegu ,snu jak na lekarstwo (kilka godzina na dobę )i wiecznie jakieś sprawy do załatwienia ,rzeczy do zrobienia ,a dzisiaj NIC :) NIC:) I NIC:) spokój,cisza :)))
  W związku z moim charakterem ,nie mogę przecież leżeć spokojnie ,więc postanowiłam się dzisiaj "nablogować" za wszystkie czasy i jeszcze chwilkę tutaj poszperam :)

Dzikuska w Centrum Rękodzieła :)

   W ostatnim czasie zostałam zaproszona do grona użytkowników serwisu "Centrum Rękodzieła" , cieszę się  ,ze powstała taka strona ,tyle osób robi super rzeczy ,aż szkoda żeby ludzie tego nie zobaczyli i nie ocenili .... zajrzyjcie ,naprawdę warto ,oczywiście startujecie od mojego profilu :) Zapraszam .

Ciut literatury ..... Dzikuska :Historja Miłości

   Jako Dzikuska ,nie mogę nie wspomnieć o fantastycznej książce Ireny Zarzyckiej ,wydanej po raz pierwszy w 1928 roku ...

    "Dzikuska" Ireny Zarzyckiej ukazuje się w ramach serii "Antykwariat polskiego romansu", której celem jest przypomnienie najpiękniejszych polskich historii miłosnych w stylu retro. Powieść jest bezpretensjonalna i pełna wdzięku, na przemian skrzy się dowcipem i wzrusza. Tytułowa "Dzikuska" to Ita Kruszyńska, zaniedbane, najmłodsze dziecko ziemianina z kresów, który po śmierci żony całkowicie poświęcił się pracy. Antek, jeden z braci Ity, prosi o pomoc w ucywilizowaniu siostry Witolda Leskiego, młodego malarza znad Wisły. Pannie wcale nie podoba się ten pomysł: rzuca w "belfra" szyszkami, wybija mu szybę w pokoju, chlapie mu ubranie atramentem, podkłada jeża do jego łóżka, a nawet próbuje go utopić... A jednak pod powierzchownością andrusa kryje się czułe serce rusałki. Czy Witoldowi uda się do niego dotrzeć? Czy małej, bosej, rozczochranej dziewczynki nie zepsuje towarzystwo intrygantek i bawidamków?

      Zainteresowanych zapraszam do zapoznania się z lekturą :)

 Na podstawie książki   powstał tez niemy film

reżyseria:Henryk Szaro
scenariusz:Henryk Szaro, Leon Brun
premiera: 29 listopada 1928 (Polska)
produkcja:Polska
gatunek:Obyczajowy, Romans, Niemy


 Podobno nie zachowała się żadna kopia tego filmu , szukałam w sieci i nie znalazłam :(

Kawa do łóżka ...

      Mimo tego ,że uważam zimę za piękną porę roku , w Decoupage -u prawie zawsze ozdabiam przedmioty  wzorami  kwiatów , jakoś tak mam i póki co ,to są u mnie na topie :)                

     Kupiłam piękną serwetkę "Ogród Elizy " i od razu jak ją zobaczyłam wiedziałam ,że muszę mieć tacę z takim motywem .......  Tacę ozdobiłam w technice Shabby shic , uwielbiam te otarte krawędzie ,jakby nadszarpnięte zębem czasu ,kwiatowe motywy ... pasuje mi to do Ani z Zielonego Wzgórza ,której "fanką"trochę jestem ;)  Poświęciłam dużo czasu ale uważam ,że było warto ..... Oceńcie sami

Dla kogoś ważnego .....

   Była okazja by podarować prezent "komuś ważnemu " ,myślałam ,zastanawiałam się ,przebierałam we wzorach ,możliwościach ,technikach  i spadło na mnie jak grom z jasnego nieba - OLŚNIENIE !

- Gustav Klimt - Pocałunek lub jak kto woli - "Kochankowie "

   Wśród "dekupażomaniaków " to bardzo popularny wzór ,chyba najczęściej wykorzystywany spośród obrazów G.Klimta , ale to nieistotne , bo dla mnie jak znalazł - IDEALNY !


Obraz przedstawia zatraconą w miłosnym objęciu parę kochanków na skarpie łąki kwiatowej. Kochankowie odziani w złote szaty zostali uchwyceni w pozie sugerującej zbliżający się pocałunek. Na pierwszy rzut oka obraz tworzy mieniącą się kolorami złotą plamę. Dopiero po chwili wyłania się w górnej części omdlewająca z zachwytu kobiecą twarz, jej nagie ramie wystaje z różnobarwnej obcisłej sukienki, a drobna dłoń spoczywającą na męskim karku. Kobietę klęczącą na kwiecistym podłożu obejmuje postawny barczysty brunet o ciemnej karnacji skóry. Widoczny jest tylko profil jego twarzy. Rękoma przytrzymuje głowę partnerki, by na jej policzku złożyć pocałunek.
Kochankowie toną w swych stylizowanych w geometryczne wzory szatach. Jej żółtą sukienkę zdobią pęki czerwonych i granatowych kwiatów w kształcie kół, symbolu kobiecości. Jego złoty płaszcz – ciemnobrązowe i białe okolone brązem kanciaste prostokąty. Postać mężczyzny wydaje się chronić i osłaniać kobietę. Ona uosabia miękką delikatność, jest jednak równorzędnym partnerem. Żadna z postaci nie dominuje.


Cudowny obraz , a szkatułka spodobała się obdarowanemu "komuś" - cieszę się :)

Nowa na bloggerze ......


    No i jestem ...miało mnie nie być a jednak uległam pokusie ,rozczytałam się tutaj ,naoglądałam i ogarnęła mnie pokusa piekielna aby dołączyć ....
   Od kilku już lat jestem rzemieślniczką.Właśnie tak  .Sfeminizowałam nazwę :)Jestem rzemieślniczką artystyczną ,ukochałam sobie ręczne robótki i wytwarzam "diversa "(czyt.różnorodności ).
   W ostatnim czasie ukochałam sobie Decoupage i w przewadze o tym tutaj będzie ...