wtorek, 15 marca 2011
Wolny mam cały dzień ,więc zapiszę się chyba na śmierc :))
Dzieci u babci ,a moje przeziębienie bezustannie i dość skutecznie mnie "rozkłada" :( Jak się tylko podniosę z łóżka to odnoszę wrażenie że mam ze cztery głowy,obijają się o siebie i piekielnie bolą :( nie mam nawet pomysłu ,żeby wstawać z pościeli ...
W sumie nie narzekam ,są też plusy tej sytuacji :) Cały dzień mogę leżeć (w trakcie leżenia nic mi nie dolega) przewracać się z boku na bok , oglądać telewizję i buszować po necie :)
Brakowało mi ostatnio odpoczynku ,wciąż w biegu ,snu jak na lekarstwo (kilka godzina na dobę )i wiecznie jakieś sprawy do załatwienia ,rzeczy do zrobienia ,a dzisiaj NIC :) NIC:) I NIC:) spokój,cisza :)))
W związku z moim charakterem ,nie mogę przecież leżeć spokojnie ,więc postanowiłam się dzisiaj "nablogować" za wszystkie czasy i jeszcze chwilkę tutaj poszperam :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz